Po pożarze lasu w Rudach – czy mieliśmy do czynienia z podpalaczem?

Wszystko wskazuje na to, że do wczorajszego pożaru lasu w Rudach przyczynił się podpalacz.  Na całe szczęście w porę pożar został zauważony i na miejsce zarzewia skierowane zostały jednostki ratownicze. Leśnicy i strażacy nie mieli jednak wątpliwości co było źródłem pożaru. A więc – podpalenie???  Pożar miał miejsce o nietypowej porze jak na las, bowiem tuż przed godz. 20.00 wieczorem, dokładniej ujmując o godz. 19.40. To właśnie mniej więcej w tym czasie pożar zauważył leśniczy i zaalarmował służby ratownicze.

W komunikacie służby piszą – Do zdarzenia doszło wczoraj, 5 września, około godz. 19.40 przy drodze leśnej Zakazanej.

Wracający po pracy do domu leśniczy zauważył nad lasem dziwną mgłę, a po otwarciu okna w pojeździe poczuł swąd. Szybko dojechał na miejsce, gdzie dostrzegł pożar. Ogień objął około 10 metrów kwadratowych powierzchni.

Na miejsce zdarzenia skierowano 2 zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz 4 jednostki ochotników OSP.

Szybka reakcja leśnika a potem strażaków pozwoliła pożar równie szybko ugasić a teren zabezpieczyć i poddać oględzinom. Na miejsce wezwano policję gdyż według opinii strażaków, zaprószenie ognia nie było przypadkowe. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady. Trwa postępowanie w kierunku wyjaśnienia przyczyny pożaru i ewentualne wykrycie sprawcy.

Redakcja