Ani żeśmy się nie obejrzeli, a tutaj pod nosem naszego portalu wyrasta nam konkurencja. I to ze strony gminnej władzy. Oto bowiem podjęto decyzję o zainstalowaniu na terenie całej naszej Gminy na słupach elektrycznych głośników, kiedyś popularnie określanych jako kołchoźniki oraz kamer obserwacyjnych. Czyżby więc dożyliśmy czasów powrotu do starego?
Cel takiej decyzji jest oczywisty – jak najszybsze dotarcie z informacją do obywatela, oraz prowadzenie jego bieżącej delikatnej ,,inwigilacji”.
Dla nas w sposób oczywisty jest to konkurencja, ale podchodzimy do tego pomysłu z pełnym wyrozumieniem.
Technicznie przedsięwzięcie jest bardzo proste. Oto bowiem na ekranach swoich komputerów każdy urzędnik w tym również Burmistrz będą mieli podgląd praktycznie rzecz biorąc na każdą posesję w gminie i każdy jej zakątek. Nieodzowny również wydaje się także mikrofon, przy pomocy którego np. Burmistrz będzie informować mieszkańców o podjętych przez siebie decyzjach i zarządzeniach, oraz co najważniejsze widząc na podglądzie, że dany obywatel wyrzucił za własny płot stary garnek, będzie mógł natychmiast przywołać go do porządku i udzielić mu słownej reprymendy.
Planowane są również głośnikowe comiesięczne ekspoze szefa Gminy.
W trosce o dobre zdrowie i samopoczucie wszystkich mieszkańców Gminy planowane jest w porannym bloku programowym prowadzenie również porannej gimnastyki. To wszystko z troski o zdrowie mieszkańców naszej ukochanej gminy. Niepotrzebna wydaje się być również konieczność organizacji Zebrań Wiejskich.
W niedalekiej przyszłości włodarze naszej gminy planują uruchomienie wzajemnej łączności audio-wizualnej z każdym obywatelem naszej gminy. Będzie to możliwe za sprawą komputera ale również telefonu który przecież jest obecny w każdej naszej kieszeni lub torebce. Burmistrz, jego z-ca i każdy urzędnik chwyta za słuchawkę i za kilka sekund rozmawia z obywatelem.
Z tego szerokiego pomysłu już planuje korzystać policja, oraz inne służby np. sanepid. Od chwili jego uruchomienia nie trzeba będzie bowiem już fizycznych patroli i kontroli służb sanepidu np. na wypadek kolejnej pandemii. Przysłowiowy urzędnik mający podgląd na świat i każdego obywatela, w każdej chwili może za sprawą telefonu niesfornego obywatela przywołać do porządku.
Z niektórymi decyzjami naszej lokalnej władzy nie zgadzamy się, ale ten pomysł w sposób zdecydowany popieramy i z niecierpliwością czekamy na jego wprowadzenie.
Redakcja