Czy o tym wiesz? Niepokojąco duża, czarna jak smoła, z metalicznym połyskiem i skrzydłami mieniącymi się fioletem – niektórzy mogą pomylić ją z owadem z tropików. Tymczasem to jedna z naszych, choć niezwykle rzadkich pszczół. Zadrzechnia fioletowa, uznawana w Polsce za wymarłą, została właśnie zaobserwowana na Roztoczu. I to po raz pierwszy w najnowszej historii. O tej sprawie szczegółowo pisze portalhttps://www.ekologia.pl/. Zachęcamy do lektury tego ciekawego materiału.
Zadrzechnia fioletowa – gatunek błonkówki z rodziny pszczołowatych i podrodziny zadrzechniowatych. Samice zakładają samotnie gniazda w pniach i grubych konarach suchych, obumarłych drzew. Owad ciepłolubny, rozsiedlony w zachodniej i środkowej części Palearktyki.
*** Czy czarna pszczoła jest groźna?
To chyba jedyny plus zmian klimatycznych, bo zadrzechnia, choć nie produkuje miodu, zapyla i daje nadzieję na podtrzymanie wegetacji. Należałoby uznać jej obecność za dar niebios i natychmiast wstrzymać się od używania randapu czy innych trucizn zabijających naszą planetę.
Pszczoły tego gatunku są objęte ścisłą ochroną. Są wpisane m.in. do Polskiej czerwonej księgi zwierząt.
Redakcja