Po kilkudniowej duchocie wreszcie się ochłodziło.

Witamy w kolejnym dniu narodowej kwarantanny. Przeżywamy miesiąc maj. Jak można było się spodziewać – w kolejne dni koronawirus nie daje za wygraną. Atakuje nas cały czas z wielką siłą. Ciągle zdiagnozowani zostają kolejni zakażeni wirusem, rozszerza się również grono osób poddanych przymusowej kwarantannie. Tak jednak będzie przez kolejne dni. Jak długo? Trudno na takie pytanie dzisiaj odpowiedzieć. Tygodnie? Miesiące? A może całe lata? Bóg jeden raczy wiedzieć. Aktualne statystyki ( wtorek rano ) dla Polski wyglądają nadal bardzo źle: 36 412 potwierdzonych zachorowań, śmierć poniosło 1 528 osób! Widzimy więc, że koronawirus rozprzestrzenia się w Polsce nadal. Nadal umierają osoby zarażone wirusem. Takie są dane oficjalne, jaki wymiar mają statystyki nieoficjalne Bóg jeden wie!

W Polsce, jak i w całej Europie trwa więc stan epidemii. Liczba wykrytych zachorowań spada, ale końca epidemii nie widać. Ten fakt niesie za sobą dużo poważnych konsekwencji i obowiązków. W związku z tym po raz kolejny namawiamy wszystkich do tego by poddać się odgórnym nakazom związanym z zabezpieczeniem się przed możliwością zainfekowania. Mamy głęboką nadzieję, że te nasze działania przyniosą pozytywny rezultat. Stanie się tak jednak tylko wtedy, kiedy każdy z nas wywiąże się z obowiązku. Pomimo luzowania obowiązujących rygorów,  nie zaszkodzi dodatkowo zadbać o swoje i innych zdrowie, poprzez utrzymanie rygorów stawianych przez specjalistów. Kto tylko może, niech pozostanie w domu i za żadne skarby nie otwiera drzwi koronawirusowi! Nikt bowiem lepiej nie zadba o nas samych niż my sami o siebie. W przestrzeniach publicznych starajmy się bezwzględnie odseparować od ewentualnych chorych poprzez noszenie maseczki, rękawiczek oraz zachowajmy niezbędny dystans pomiędzy osobami.

Biegnie 2 tydzień letniej kanikuły. Według meteorologów do 20 lipca br. pogoda nie ulegnie większym zmianom. Ochłodziło się  i tak pozostanie. No może 1 lub 2 dni słońce przygrzeje do 26 kresek na plusie. Poza tym temperatura ustabilizuje się na poziomie temperatur dzisiejszych, czyli około 19-24^oC. Taka pogoda ma się utrzymać do końca II dekady lipca, a co będzie później – zobaczymy.

Niestety pomimo tego, że trwają wakacje, wielu z nas musi pracować zawodowo. Praca w zakładach pracy i biurach latem jest ciężka, po pierwsze dlatego, że temperatury są wysokie, a poza tym ilość pracy i odpowiedzialności w tym czasie rośnie dlatego, że obecni w pracach muszą zastąpić nieobecnych. W dniu dzisiejszym przypada 22 rocznica od chwili kiedy to w 1997 r. nawiedziła nas powódź 1000-lecia. Wtedy to 7 lipca przypadał w poniedziałek, który dla wielu naszych mieszkańców okazał się czarnym poniedziałkiem. Czy pamiętamy tamte chwile? I co zrobiono od tamtych chwil, by tragedia się już więcej nie powtórzyła? W 1997 r. żywioł atakował 3 razy ( 3 kolejne wylewy, wszystkie w lipcu ). Podobna tragedia miała miejsce w maju 2010 r.

W bieżącym roku wody w rzece Ruda 2-krotnie wezbrały do alarmowego położenia. Prosiliśmy o deszcze, a kiedy te nadeszły, to trzeba było modlić się o ich umiar. Tak to w życiu bywa.

*** Przypominamy wszystkim naszym czytelnikom: wtorek postarajmy się spędzić w rygorze nakazanej ,,poluzowanej”  narodowej kwarantanny.

Serdecznie witamy naszych czytelników we wtorek 7 lipca br. – w 16 dniu kalendarzowego lata. Dzisiejszy dzień jest 185 dniem roku, do jego końca pozostało więc 181 dni.

*** Oto ja – Twój dzisiejszy dzień: https://www.kalbi.pl/

Przeżywamy 16 dzień tegorocznego lata, w trakcie którego nadal aktualne pozostaje nasze hasło nowoczesnego i higienicznego trybu życia – ,,Gimnastykuj się codziennie, bo to zdrowo i przyjemnie”. My jak co dnia, zaliczyliśmy  już poranną sesję biegowo-gimnastyczną. Mamy nadzieję, że każdego dnia znajdziemy na tyle wolnego czasu, aby chociażby pół godzinki przeznaczyć dla naszego zdrowia. Róbmy to nawet pod osłoną porannej i wieczornej ciemności. Pamiętajmy, że według specjalistów od zdrowia bieganie poranne i wieczorne wpływa na wydłużenie życia tych osób o kilka lat ( 5-6 lat ). Nic dodać, nic ująć! Ze względu na dobre samopoczucie w trakcie dnia, dobrze jest ćwiczyć i biegać we wczesnych godzinach rannych, kiedy powietrze jest jeszcze rześkie. Ale czas i formę naszych ćwiczeń każdy powinien dobrać indywidualnie stosownie do naszych możliwości i potrzeb.

Warunki pogodowe: Temperatura nad ranem o godz. 5.00 w rejonie rzeki Rudki wynosiła +14^oC.  W trakcie dnia wynosić będzie około +18^oC, w tej chwili wynosi około +16^oC. Temperatura odczuwalna może wynosić +19^oC. Ciśnienie atmosferyczne będzie w granicach 746 – 742 mmHg, wiatr osiągnie siłę 5 – 6 m/s, zaś wilgotność będzie utrzymywać się w granicach 81 – 56%.

Brzask w obecnych dniach ma miejsce około godz.: 04.02, zaś zmierzch około godz.: 21.39.

Układ dnia i nocy: Słońce wzejdzie dzisiaj o godz. 4.45 zajdzie natomiast o godz. 20.57 w wyniku czego długość dnia wyniesie dokładnie 16 godzin i 12 minut. Noc będzie więc miała 7 godzin i 48 minut. Dzisiejszy dzień jest 8 godzin i 7 minut dłuższy od najkrótszego dnia roku. Widać więc, że dzień jest dłuższy od nocy o 8 godzin i 24 minuty. Księżyc znajduje się w fazie –  pełnia.

Najdłuższy dzień w Rudach w 2018 roku to 20 czerwca, trwa on 16 godzin, 23 minuty, 34 sekundy. Najkrótszy dzień roku dla Rud to 21 grudnia, trwa 8 godzin, 3 minuty, 28 sekund. 7 lipca jest krótszy od najdłuższego dnia o 0 godzin, 13 minut i 10 sekund i dłuższy od najkrótszego o 8 godzin, 6 minut i 55 sekund.

Imieniny w dniu dzisiejszym obchodzą: Antoni, Benedykt, Cyryl, Kira, Metody, Piotr, Pompejusz, Sędzisława i Wilibald. Wszystkim dzisiejszym solenizantom imieninowym i urodzinowym składamy moc najserdeczniejszych życzeń dobrego zdrowia i wszelkiej pomyślności oraz radości z życia. Przesyłamy również solenizantom nasz redakcyjny letni bukiet kwiatów.

Motto dnia: ,,Doprawdy drżę o swój kraj, jeśli pomyślę, że Bóg jest sprawiedliwy”.

Przysłowie ludowe na dzisiejszy dzień: ,,Głupi, gdy milczy, za mądrego ujdzie”.

Mamy za sobą już ponad 2 tygodnie tegorocznego lata. Póki co, jest ono trochę chimeryczne. Pomimo zwiększonych ostatnio opadów deszczu, ciągle widzimy potrzebę deszczu, jest bowiem bardzo sucho i w wielu miejscach nasze ogródki i trawa przypominają wyschnięty step. Bardzo powinno nam również zależeć na tym, aby nie nadciągnęła na nas fala opadów deszczu, bowiem żywo mamy w pamięci powódź z 2010 roku, oraz tą z 1997 r., której 23 – lecie obchodzimy w bieżących dniach. Dokładnie 23 lata temu 7 lipca w poniedziałek rano wody powodziowe wyszły z koryta Rudy i nastała wielka kilkunastodniowa tragedia po której głowy ponosiliśmy kilka lat.

*** Pamiętajmy jednak cały czas o obowiązującej kwarantannie o złagodzonym wymiarze: #Zostanwdomu!

Wszystkim naszym czytelnikom bardzo serdecznie życzymy mimo wszystko pogodnego, miłego, radosnego oraz zdrowego wtorku.

Redakcja