Papież Franciszek w rozważaniach przed południową modlitwą Anioł Pański zauważył, że czasem kazania są ogólnikowe i nie dotykają duszy i życia ludzi. Z punktu widzenia kościoła i jego misji jest to zjawisko szkodliwe. Papież mówił – wiele kazań jest abstrakcyjnych i zamiast budzić duszę, usypiają ją.
Słowa te wypowiedział do wiernych dzisiaj a więc w Niedzielę Słowa Bożego. Niedziela ta została ustanowiona 3 lata temu. Powiedział dalej – ,Kapłan powinien głosić Słowo Boże tak, aby “wstrząsać sercami wiernych”.
Z szacunkiem i ze smutkiem stwierdzam, że wiele kazań jest abstrakcyjnych i zamiast budzić duszę, usypiają ją. – W czasie słuchania takich kazań wierni zaczynają patrzeć na zegarek pytając – kiedy się to skończy?
W związku z tą kwestią Papież Franciszek w zdecydowanych słowach ostrzegł kler- ,,Nie tędy droga”!
Kaznodziejstwu grozi to, że bez namaszczenia Ducha Świętego zuboży Słowo Boże, popada w moralizm lub abstrakcyjne pojęcia. Dodatkowo przedstawia Ewangelię z dystansem, jakby była poza czasem, daleka od rzeczywistości – ostrzegł Franciszek.
Słowo, w którym nie tętni moc nie jest godne Jezusa i nie pomaga ludziom w życiu.
I na koniec Papież Franciszek skierował do kapłanów wskazówkę a może nawet nakaz – Jeśli ktoś chce wygłaszać wykłady, przemówienia, niech to robi, ale gdzie indziej, a nie w homilii, gdzie ma głosić Słowo tak, by wstrząsnęło sercami wiernych.
Tak sprawa wygląda z pozycji zwierzchnika kościoła. A jak na tą kwestię patrzymy My wierni? Wszakże Papież jest nieomylny.
Redakcja