Tragiczny finał poszukiwania zaginionego mężczyzny w Rudach.

Wtorek 14 października br. nie był dobrym dniem dla naszej lokalnej społeczności. Po raz kolejny na rzece Ruda rozegrała się tragedia której ofiarą był niespełna 88-letni mieszkaniec Rud.

Jak bardzo często bywało w godzinach dopołudniowych mężczyzna wyszedł z domu na spacer. Niestety pogoda nie dopisywała, za oknem mieliśmy mokrą jesienną szarugę. Niepokój domowników wzbudziła dłuższa jego nieobecność, w efekcie mężczyzna nie powrócił do domu.

Rodzina rozpoczęła poszukiwania zaginionego. Najpierw we własnym zakresie, potem przy pomocy sąsiadów i znajomych, a następnie do poszukiwania włączyła się policja. Niestety istniała poważna obawa, że mogło się zdarzyć coś niedobrego. Mężczyzna mógł najzwyczajniej zabłądzić, ale również brano pod uwagę groźniejsze scenariusze. Było tak zwłaszcza biorąc pod uwagę że wszystkie okoliczności miały miejsce w bliskim sąsiedztwie rzeki Ruda.

Wszczęte poszukiwania dosyć szybko przyniosły efekt w postaci odnalezienia poszukiwanego, niestety odnaleziono jego ciało w nurcie rzeki. Mniej więcej 250 m od domu z którego wyszedł.

Policja, służby PSP i OSP oraz służby dochodzeniowe prowadziły działania w obszarze zdarzenia. Ze wstępnych ocen wynika, że nie miał miejsca udział osób trzecich a zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem. Ostatecznie jednak w tej sprawie wypowie się jednak policja, prokurator i służby dochodzeniowe.

W rejonie zdarzenia nie odkryto żadnych okoliczności które mogły by odpowiedzieć na pytanie jak mężczyzna znalazł się korycie rzeki ( jak wyglądał przebieg wypadku ).

Miejsce zdarzenia, Rudy Wschodnie około 300 m poniżej mostu-kładki w kierunku bieg rzeki.

Apelujemy do wszystkich o większy nadzór nad osobami starszymi oraz dziećmi które najbardziej są narażone na potencjalne tego typu wypadki.

Rodzinie zmarłego składamy wyrazy głębokiego współczucia. Zmarły niech spoczywa w pokoju!

Redakcja