Tak, właśnie dzisiaj nastał ten dzień. Cały świat obchodzi Międzynarodowy Dzień Pizzy. 9 lutego jest więc dniem wielkiej degustacji lub obrzerstwa pizzą. W powszechnym odbiorze pizza kojarzy się przede wszystkim z kuchnią włoską. Niby tak, ale jednak prawda jest taka, że owa pizza nie wywodzi się z włoskiej kultury!!! Dla niejednej osoby może to być informacja szok.
Prawda jednak jest taka, że pierwsze pizze serwowali starożytni Grecy a nie Rzymianie. Wprawdzie pieczony placek polany oliwą i zapiekany z ziołami serwowano na terenie Italii, jednak oficjalnie to Grecy są autorami tego niezwykłego przysmaku.
Eksperci kulinarni zwykli nazywać pizzą zapiekany placek na bazie sosu pomidorowego, a to z kolei znacznie skraca historię pizzy. Pierwsze pomidory przyjechały do Europy dopiero w XVI wieku. Zanim jednak mieszkańcy Neapolu przyzwyczaili się do smaku pomidorów, upłynęło sporo dziesięcioleci. Pizza z dodatkiem ziół i sosu pomidorowego zdominowała tamtejsze tereny na dobre dopiero w XVIII, stając się kultową potrawą Neapolitańczyków, a następnie całego Półwyspu Apenińskiego.
W 2009 roku pizzę neapolitańską, decyzją Komisji Europejskiej, uznano za wyrób tradycyjny i przyznano jej certyfikat TSG. Przysmak ten doczekał się także swojego dnia. Święto pizzy 9 lutego obchodzi się w Polsce, Rosji i i Włoszech. W Wielkiej Brytanii natomiast obchody tego święta odbywają się 1 lipca. Z kolei w Brazylii Dzień Pizzy przypada na 14 lipca.
*** Wielu z nas dałoby się nieraz pokroić za kawałek pizzy, nic więc dziwnego, że ten okrągły przysmak doczekał się swojego święta. Nie znaczy to bynajmniej, że w pozostałe dni obowiązuje abstynencja – codziennie bowiem sprzedawanych jest na świecie ok. 13 milionów pudełek pizzy. Najpopularniejszym rodzajem serowego smakołyku jest niezmiennie margherita (jeden z wariantów pizzy neapolitańskiej). Swoją nazwę zawdzięcza królowej Włoch – Marghericie Sabaudzkiej – która w 1889 roku podczas wizyty w Neapolu miała zasmakować pierwszej współczesnej pizzy, przygotowanej na jej cześć przez miejscowego piekarza. Dziś neapolitana chroniona jest certyfikatem TSG (ang. „świadectwo szczególnego charakteru”) wydawanym przez Komisję Europejską. Oznacza to, że tę odmianę włoskiego specjału przyrządzać można wyłącznie według ściśle określonej, tradycyjnej receptury. Bo z pizzą jest jak z zespołem rockowym: liczy się doskonały skład i wyśmienite kawałki.
Oficjalnie smakosze kulinarni wyróżniają 50 rodzajów pizzy. W praktyce potrawa ta doczekała się setek rozmaitych form serwowanych na stołach we wszystkich zakątkach świata. Podobno wszystkie one są przepyszne. Czy aby na pewno?
*** Tymczasem powszechnym wydaje się być przekonanie o tym , że najlepszą pizzą na świecie jest pizza domowa – bo to i ciasto babcine ( sprawdzone ), smakołyki na cieście są swojskie i smaczne na swój sposób. Jednym słowem domowa pizza jest swojska i przebogata. Zachęcamy wszystkich do poeksperymentowania. Wystarczy tylko pozyskać dobry przepis, zakupić wszystkie niezbędne produkty i mieć godzinkę czasu by to wszystko wymieszać i upiec. A potem pozostaje już tylko smakowanie, degustacja i nie kończące się zajadanie się. Zapewniamy, że swojska pizza jest przepyszna. O to wszakże chodzi!
*** INFO: https://beszamel.se.pl/pizza/miedzynarodowy-dzien-pizzy-9-lutego-jaka-ma-historie,16453/
Redakcja