Według ludowych przekazów najlepszym Przyjacielem człowieka jest pies. I tak zapewne jest. Postawmy sobie jednak pytanie, sformułowane inaczej – Kto jest najlepszym Przyjacielem psa?
Ano widzimy, że trudno jednoznacznie jest nam odpowiedzieć, na tak postawione pytanie. Chciało by się stwierdzić, że jest to człowiek, ale niestety życie pokazuje, że bywa inaczej i chyba jeszcze długo tak będzie.
Obserwując relację „pies-jego właściciel (Pan???)”, doprawdy trudno jest uwierzyć, że niektóre osoby chcą predysponować do miana Przyjaciela psa. Potwierdzenie tej tezy, na co dzień możemy zaobserwować na naszych rudzkich drogach, chodnikach, w parku, lesie, oraz w przydomowych zagrodach, itd. Gromady psów liczące kilka a nierzadko kilkanaście psów beztrosko biega sobie wzdłuż i wszerz naszej miejscowości. Z tym zjawiskiem oczywiście wiąże się wiele towarzyszących problemów. Jest również aspekt moralny tego zjawiska.
Wiele z tych „szwendających się” psów, to są nasze miejscowe psy, chociaż zdarza się również wiele przypadków, że „pseudo-przyjaciel” psa porzucił go np. w Rudach, bo najzwyczajniej w świecie piesek znudził się Jemu samemu, lub też dziecku.
I oczywiście powstają kolejne problemy: niebezpieczeństwo dla jadących samochodów, dla osób poruszających się pieszo bądź na rowerach i co najgorsze dla naszych dzieci, które narażone są na pogryzienie przez zabłąkanego psa. Pamiętajmy wszakże, że takim psem kieruje zwierzęcy instynkt przetrwania, zwłaszcza kiedy w sposób brutalny zostaje porzucony byle gdzie i pozostawiony samemu sobie jest wygłodniały. To jest rzecz obrzydliwa, nawet jeżeli mówimy o zwierzęciu. Oczywiście winę za to ponosi człowiek, bowiem on jest istotą rozumną.
Apelujemy do miejscowych właścicieli psów o właściwą opiekę nad nimi, tak aby przez cały czas były pod kontrolą właściciela. Nie oznacza to jednak, że od dzisiaj wszystkie pieski powinny zostać uwięzione na łańcuchu. Nie o to chodzi, wystarczy, że będzie on przebywał swobodnie w ramach swojego ogrodzenia, domu, czy też kojca.
Do władz Gminy kierujemy natomiast apel o to, aby zadbały o los piesków przybłędów i podrzutków, potocznie określanych jako bezpańskie. Gmina na tą okoliczność ma podpisaną stosowna umowę ze schroniskiem dla psów, za którą my obywatele musimy słono płacić.
Kierujemy do nas wszystkich apel, reagujmy na mające miejsce tego typu przypadki szybko i zdecydowanie, tak aby kiedyś nie mówiono o nas, że zaniedbaliśmy sprawę. Mało do tej pory nasłuchaliśmy się komunikatów o pogryzieniu dziecka przez psa? Obyśmy zawsze byli mądrzy przed szkodą.