poniedziałek , 25 listopad 2024
Home » Aktualności » ,,Za świętą Zofiją pola w kłos wybiją”. Św. Zofia kończy okres tzw. ,,zimnych”.

,,Za świętą Zofiją pola w kłos wybiją”. Św. Zofia kończy okres tzw. ,,zimnych”.

Witamy w kolejnym dniu narodowej kwarantanny. Przeżywamy miesiąc maj. Jak można było się spodziewać – w kolejne dni koronawirus nie daje za wygraną. Atakuje nas cały czas z wielką siłą. Ciągle zdiagnozowani zostają kolejni zakażeni wirusem, rozszerza się również grono osób poddanych przymusowej kwarantannie. Tak jednak będzie przez kolejne dni. Jak długo? Trudno na takie pytanie dzisiaj odpowiedzieć. Tygodnie? Miesiące? A może całe lata? Bóg jeden raczy wiedzieć. Aktualne statystyki ( piątek rano ) dla Polski wyglądają coraz bardziej zastraszająco: 17 615 potwierdzonych zachorowań, śmierć poniosły 883 osoby! Widzimy więc, że koronawirus rozprzestrzenia się w Polsce na bardzo wysokim poziomie. Coraz wyższa jest również liczba osób zmarłych. Takie są dane oficjalne, jaki wymiar mają statystyki nieoficjalne Bóg jeden wie!

W Polsce, jak i w całej Europie trwa więc stan epidemii. I końca nie widać. Ten fakt niesie za sobą dużo poważnych konsekwencji i obowiązków. W związku z tym po raz kolejny namawiamy wszystkich do tego by poddać się odgórnym nakazom związanym z zabezpieczeniem się przed możliwością zainfekowania. Mamy głęboką nadzieję, że te nasze działania przyniosą pozytywny rezultat. Stanie się tak jednak tylko wtedy, kiedy każdy z nas wywiąże się z obowiązku. I nie zaszkodzi dodatkowo zadbać o swoje i innych zdrowie, poprzez podniesienie rygorów stawianych przez służby krajowe. Kto tylko może, niech pozostanie w domu i za żadne skarby nie otwiera drzwi koronawirusowi! Nikt bowiem lepiej nie zadba o nas samych niż my sami o siebie.

No i stało się tak jak przepowiadali meteorolodzy. Pogoda w trakcie ostatnich kilku dni tradycyjnie dopasowała się do tzw. okresu zimnych ogrodników i chłodnej Zośki. Jest deszczowo i bardzo zimno. W ten oto sposób przez cały okres zimnych ogrodników nie zaznaliśmy odrobiny ciepła. To jest ważne z 2 powodów – po pierwsze nie możemy wykonać wiele zaległych prac ( jak to zazwyczaj wiosną bywa ), po drugie – stanęła wegetacja roślin. A jedyne co rośnie, to trawa. Dobre jednak i to, bowiem ziemia po zimie była mocno spragniona wody. Dzisiaj natomiast w kolejnym dniu tygodnia,  przypominamy, że w kalendarzu trwa nadal ,,zimny” okres i wiele do powiedzenia może mieć chłodna Zośka. W tym miejscu pragniemy przypomnieć 2010 r. kiedy to w tym samym czasie mieliśmy wielką powódź. Wtedy padało 13,14,15,16 maja, natomiast 17 maja woda zaczęła wylewać się z rzeki. Pamiętamy te chwile. Jak więc wobec tego wszystkiego zachowa się dzisiaj ,,zimna” Zośka, która będzie nam królowała od świtu po sam zmierzch. Spoglądając za poranne okno możemy powiedzieć, że dzień jest pochmurny i chłodny. I tak oto powitamy kolejny weekend który nadejdzie jeszcze dzisiaj popołudniem.

Nie zapominajmy nawet na chwilę o nałożonym na nas rygorze kwarantanny związanej z zagrożeniem koronawirusa.

*** Przypominamy wszystkim naszym czytelnikom: czwartek postarajmy się spędzić w rygorze nakazanej narodowej kwarantanny.

Serdecznie witamy naszych czytelników w piątek 15 maja br. – w 56 dniu kalendarzowej wiosny. Dzisiejszy dzień jest 134 dniem roku, do jego końca pozostały więc 232 dni.

*** Oto ja – Twój dzisiejszy dzień: https://www.kalbi.pl/

Przeżywamy 56 dzień tegorocznej kalendarzowej wiosny, w trakcie którego nadal aktualne pozostaje nasze hasło nowoczesnego i higienicznego trybu życia – ,,Gimnastykuj się codziennie, bo to zdrowo i przyjemnie”. My jak co dnia, zaliczyliśmy  już poranną sesję biegowo-gimnastyczną. Mamy nadzieję, że każdego dnia znajdziemy na tyle wolnego czasu, aby chociażby pół godzinki przeznaczyć dla naszego zdrowia. Róbmy to nawet pod osłoną porannej i wieczornej ciemności. Pamiętajmy, że według specjalistów od zdrowia bieganie poranne i wieczorne wpływa na wydłużenie życia tych osób o kilka lat ( 5-6 lat ). Nic dodać, nic ująć! Ze względu na dobre samopoczucie w trakcie dnia, dobrze jest ćwiczyć i biegać we wczesnych godzinach rannych, kiedy powietrze jest jeszcze rześkie. Ale czas i formę naszych ćwiczeń każdy powinien dobrać indywidualnie stosownie do naszych możliwości i potrzeb.

Warunki pogodowe: Temperatura nad ranem o godz. 5.00 w rejonie rzeki Rudki wynosiła +6oC.  W trakcie dnia wynosić będzie około +13oC, w tej chwili wynosi około +9oC. Temperatura odczuwalna może wynosić +14oC. Ciśnienie atmosferyczne będzie w granicach 745 – 743 mmHg, wiatr osiągnie siłę 2 – 4 m/s, zaś wilgotność będzie utrzymywać się w granicach 86 – 70%.

Brzask w obecnych dniach ma miejsce około godz.: 04.18, zaś zmierzch około godz.: 21.06.

Układ dnia i nocy: Słońce wzejdzie dzisiaj o godz. 4.59 zajdzie natomiast o godz. 20.27 w wyniku czego długość dnia wyniesie dokładnie 15 godzin i 28 minut. Noc będzie więc miała 8 godzin i 32 minuty. Dzisiejszy dzień jest już 7 godzin i 26 minut dłuższy od najkrótszego dnia roku. Widać więc, że dzień jest już dłuższy od nocy o 6 godzin i 56 minut. Księżyc znajduje się w fazie –  ostatnia kwadra.

Najdłuższy dzień w Rudach w 2018 roku to 20 czerwca, trwa on 16 godzin, 23 minuty, 34 sekundy. Najkrótszy dzień roku dla Rud to 21 grudnia, trwa 8 godzin, 3 minuty, 28 sekund. 15 maja jest krótszy od najdłuższego dnia o 0 godzin, 55 minut i 1 sekundę i dłuższy od najkrótszego o 7 godzin, 25 minut i 4 sekundy.

Imieniny w dniu dzisiejszym obchodzą: Atanazy, Berta, Cecyliusz, Czcibora, Dionizja, Izydor, Jan, Nadia, Nadzieja, Ruprecht, Sonia i Zofia. Wszystkim dzisiejszym solenizantom imieninowym i urodzinowym składamy moc najserdeczniejszych życzeń dobrego zdrowia i wszelkiej pomyślności oraz radości z życia. Przesyłamy również solenizantom nasz redakcyjny wiosenny bukiet.

Motto dnia: ,,Nie wystarczy, by sprawiedliwości stało się zadość, należy także sprawić, by było widoczne, że sprawiedliwości stało się zadość”.

Przysłowie ludowe na dzisiejszy dzień: ,,Za świętą Zofiją pola w kłos wybiją”.

Czy Państwo pamiętacie, co działo się dokładnie 10 lat temu? Otóż do Rud i naszego regionu zbliżała się kolejna powódź. Już od 14, poprzez 15,16 maja 2010 r. lało z nieba niemiłosiernie. I w końcu 17 maja wody wylały. 2010 rok – tragiczne to były chwile. My o  nich pamiętamy, dobrze byłoby, aby każdy z nas miał je w pamięci.

*** Pamiętajmy jednak cały czas o obowiązującej kwarantannie: #Zostanwdomu!

Wszystkim naszym czytelnikom bardzo serdecznie życzymy mimo wszystko pogodnego, miłego, radosnego oraz zdrowego piątku.

Redakcja