środa , 17 kwiecień 2024
Home » Aktualności » Robert Lewandowski nie chce być już patronem ulicy w naszej gminie.

Robert Lewandowski nie chce być już patronem ulicy w naszej gminie.

Street signs

Ustawa dekomunizacyjna wchodzi w nasze życie coraz głębiej. Kilka miesięcy temu ekscytowaliśmy się ,,przymusową” zmianą nazw ulic niemal w każdej miejscowości naszego kraju. Jak wiemy zmiany nie ominęły również naszej Gminy. Na pierwszy ogień władze gminy zostały zobligowane do przeprowadzenia zmian na terenie miasta. W tym miejscu przypominamy, że na wniosek burmistrza decyzją rady miejskiej kilka ulic w mieście zmieniło swoje nazwy. Pośród tych zmian najbardziej spektakularna była ta związana z nadaniem nazwy imieniem polskiego piłkarza Roberta Lewandowskiego. Poniżej przedstawiamy akt zawieszenia tablicy z nazwą ulicy dokonanego przez burmistrza naszej gminy.

Od tego czasu minęło już jednak kilka miesięcy. W ostatnich dniach w tej kwestii zaszyły istotne zmiany.

Oto bowiem do naszej Gminy nadeszła decyzja nowego menadżera Roberta Lewandowskiego Izraelczyka pana PINI ZAHAVI. Został on następcą poprzedniego menadżera – Cezarego Kucharskiego.

Jak się okazuje z treści depeszy która nadeszła do gminy z Tel Awiw-u menadżer zażądał od władz gminy natychmiastowego zaprzestania używania nazwy ul. Roberta Lewandowskiego. Pismo nie ma żadnego uzasadnienia, ale naszej redakcji udało się dotrzeć do powodów tak szybkiej rezygnacji z patronowania. Otóż przyczyna jest ze wszech miar oczywista. Wiemy przecież, że wraz z reprezentacją Polski, znany piłkarz przebywał niedawno na stadionie w Chorzowie. Według naszych informacji Lewandowski doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że ulica jego imienia w Kuźni Raciborskiej znajduje się około 35 km od Stadionu Śląskiego. To przecież tyle co nic.

Tymczasem do zawodnika nie napłynęło żadne zaproszenie, by w trakcie pobytu w Chorzowie odwiedzić ulicę ze swoim imieniem. O brak takiego zaproszenia znany polski piłkarz ma żal do włodarzy naszej gminy. Stąd właśnie decyzja o wycofaniu się z patronowania.

Jak poinformował nas inny reprezentant polski który pragnie zachować anonimowość, Robert bardzo przeżywał brak zaproszenia. Nie odwiodło go to jednak od tego by odwiedzić miasto i swoją ulicę. W dniu poprzedzającym mecz Robert odwiedził jednak to miejsce i stojąc obok tablicy z nazwą swojej ulicy podjął ostateczną decyzję o rezygnacji z patronowania. Spacerował bowiem ulicą a nikt z przechodniów go nie rozpoznał. Według zapewnień naszego informatora piłkarz ostentacyjnie zdjął tablicę ze słupa i odjechał do Chorzowa.

Władze naszej gminy zaskoczone takim obrotem sprawy natychmiast przeszły do działania. Wszakże ulica nie może być bez nazwy i trzeba znaleźć kolejnego patrona.

W trybie pilnym prowadzone są konsultacje w Warszawie z kolejną osobą która miałaby patronować ulicy. Rozmowy prowadzone są dyskretnie, ale my znamy głównego kandydata do tego by zastąpić nazwisko Roberta Lewandowskiego na tablicy. Rozmowy są trudne, co pokazują nasze zdjęcia. O ich postępie powiadomimy naszych czytelników.

Redakcja -p.a.